Rozgrzewająca maseczka z czerwoną glinką, w 98% naturalna z firmy Montagne Jennesse, mająca za zdanie otworzyć i oczyścić nasze pory. Należy ją nakładać na wilgotną skórę twarzy i trzymać przez 5 minut.
15 gramowe, jednorazowe opakowanie
dość gęsta konsystencja i kolor gumy balonowej
skład ( powiększ zdjęcie)
przed
w trakcie
po, ale nie wiem czy dobrze zobaczycie efekt na zdjęciu
Co mogę o niej powiedzieć?
Jestem z tej maseczki bardzo zadowolona! Rzeczywiście nieźle grzeje, zwłaszcza na początku. Otwiera nasze pory i dokładnie oczyszcza. Nie zauważyłam jakiegoś wielkiego wygładzenia, bo to dopiero pierwszy raz, ale moje pory nie mają już żadnych czarnych plamek!Nie uczuliła mnie ani nie podrażniła. Jak dla mnie prawdziwa rewelacja i jutro lecę po kolejną saszetkę. Jeśli chodzi o dostępność znajdziecie ją na Naturze w cenie 6,19zł, jedno opakowanie wystarcza na jeden raz, gdyż jest dość kleista. Naprawdę szczerze polecam! ;)
Miałyście styczność z tą maseczką?
Wypróbujecie?
ja jakos nie moge sie zmusic do uzywania masek, mam jakies glupie wrazenie, ze mi zaszkodza ;D
OdpowiedzUsuńmi jeszcze żadna nie zaszkodziła;)
Usuńuwielbiam tę maseczkę!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJa już też;)
UsuńUwielbiam efekt maseczek, lecz najgorszą czynnością na świecie jest zmywanie ich :)
OdpowiedzUsuńz tą jest średnio, najgorzej mam z błotną! ;)
Usuńwygląda na prawdę świetnie!
OdpowiedzUsuńNo, no Ładna z ciebie dziewczyna ;)
OdpowiedzUsuńwyglądasz na tym zdjęciu na przestraszoną ;)
UsuńCiekawa ta maseczka :D
OdpowiedzUsuńjest świetna ;)
Usuńszkoda, że u mnie w miescie nie ma natury :/ ale może keidyś będe miała okazję uzyć ta maseczke :):)
OdpowiedzUsuńpolecam;)
Usuńmiałam taką czekoladową
OdpowiedzUsuńKochana :* wspaniale wyglądasz, i z makijażem i bez :) Maseczka wygląda rewelacyjnie, więc sama chętnie wypróbuję! Co do blondu, pięknie Ci w ciemnych, ale jak masz ochotę to szalej! Lato jest do tego najlepsze :*
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo, twoje słowa są zawsze takie miłe! ;) zobaczymy co wyjdzie, napewno coś zrobię z włosami;)
Usuńnie miałam ale chyba sobie zakupię kochana :)
OdpowiedzUsuńwypróbuję też inne rodzaje z tej firmy ;)
Usuńbez maseczki wyglądasz także świetnie! ;)
OdpowiedzUsuńja już obserwuję ;))
dziękuję bardzo ;)
Usuńnie lubię rozgrzewających kosmetyków, preferuję raczej te chłodzące:)
OdpowiedzUsuńto moja pierwsza taka;)
UsuńO fajnie ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję ;) ( a ty?)
http://afterjanis.blogspot.com/
dzięki ;)
OdpowiedzUsuńgrzejąca? O rajku ... pierwszy raz coś takiego widzę :D
OdpowiedzUsuńno lekko grzeje ;)
UsuńNiestety moja cera naczynkowa nie pozwala na stosowanie tego typu rozgrzewających maseczek
OdpowiedzUsuńa szkoda;)
Usuńjakoś się złożyło, że niedawno ciocia mi taką kupiła i muszę przyznać, że nie była najgorsza, choć moim numerem jeden i tak zostanie zielona soraya :D
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam;)
Usuńbrzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie =)
wpadnę;)
Usuń