Dziś o kosmetyku, który wywołuje u mnie tak skrajne emocje, że aż strach się bać! Tak samo skrajne emocje przeczytałam o tej maskarze na wizazu. Jedni go kochają w 100% inni nienawidzą, a jeszcze inni mają tak samo mieszane uczucia jak ja.
Jeśli chodzi o wygląd tuszu mi on bardzo odpowiada. Jest dość efektowne i bardzo pojemne bo mamy aż 14,5 ml tuszu. Szczoteczka jest bardzo duża jak przy każdym tuszu, który ma nam dać spektakularne efekty. Cena tego cudaka to $21, a przy tej pojemności to naprawdę się opłaca.
Producent zapewnia nas, że po użyciu tej maskary masze rzęsy będą spektakularnie długie, gęste i piękne. Formuła oparta a silikonowych ,,tubkach" jest dość kleista i lekko sucha przez co łatwo zrobić sobie tym tuszem wielką krzywdę.
To co najbardziej dziewczyny mu zarzucają to to, że łatwo się odbija, mocno skleja rzęsy i osypuje się. Jeśli chodzi o ostatnie, czyli osypywanie, tego naprawdę nie zauważyłam, jest bardzo trwały, ciężko jest go zmyć, a najlepszym sposobem jest ściągnięcie go bo robi się trochę jak klej.
Jeśli chodzi o dwa pierwsze zarzuty po kilku pierwszych użyciach byłam na siebie wściekła, że zgubiłam rachunek i nie mogę go oddać. Nie byłam w stanie się nim dobrze pomalować, tusz się nie odbija bo szybko zasycha ale przez dużą szczoteczkę wciąż brudziłam sobie powieki a rzęsy faktycznie były posklejane... Ale zmuszona do jego wykorzystania doszłam do wniosku, że do tej maskary, trzeba wprawy. Gdy używam go teraz moje rzęsy są naprawdę gęste i długie, a efekt jaki zapewnia producent jest naprawdę widoczny.
To opakowanie na pewno zużyję do końca, ale czy kupię kolejne? Na razie mam inne tusze do testowania w kolejce a jeśli żaden z nich nie zadowoli mnie w 100% pewnie wrócę do Lancome Hypnose Drama!
Miłego dnia
Katie
Nienawidzę efektu sklejenia, mimo tego co robi z rzęsami, nie skusiłabym się chyba jednak... :/
OdpowiedzUsuńpotrzebna jest wprawa;)
Usuńcena do przyjęcia, choć efekt średni :).
OdpowiedzUsuńteraz jest ok, ale wcześniej była tragedia ;)
UsuńJest dostępny w Polsce? Chciałabym wypróbować, bo żaden tusz nie wywołał u mnie skrajnych emocji :D
OdpowiedzUsuńJa umiem tylko zauważyć czy tusz maluje czy już się kończy :c
Ha ha, nie wiem musisz zobaczyć czy dotępny
Usuńoj, rzęski faktycznie skleja
OdpowiedzUsuńtaki jego urok niestety
UsuńNie cierpię tuszy, które sklejają rzęsy :(
OdpowiedzUsuńniestety większość to robi;/
UsuńSkleja rzesy rzeczywiście... Szkoda. Ale przynajmniej są gęste i dluzsze ;) Buziaki, zapraszam na nową notkę :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńBardzo mi się podoba efekt;)
OdpowiedzUsuńco kto woli;)
Usuńnie używałam nigdy, ale efekt na Twoich oczach jest bardzo ładny ;)
OdpowiedzUsuńdzieki;)
Usuń