3 sie 2012

Moja amerykańska zguba...

Cześć moje kochane!

Dziś nieco odbijemy od tematu kosmetyków, a powiem Wam o mojej zgubie tutaj...
Szczerze mówiąc półki ze słodyczami omijam szerokim łukiem, wybór jest tak ogromy, w każdym sklepie co innego, różnych narodowości, że chętnie spróbowałoby się wszystkiego. Ja raz skosztowałam mocno słodkich, ale jakże pysznych lodów Oreo i nie jestem w stanie przejść obok nich obojętnie! Jaka to pychota! ;)




Jakie są Wasze zguby?;)

22 komentarze:

  1. ahh łasuch jestem straszny, wszystkie słodycze lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha no ja staram się uciekać od słodyczy;P ale to...

      Usuń
  2. Ja od miesiąca nałogowo jem ciasteczka OREO :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Mniaaaaam! :)

    Moja zguba? Chyba zguby, których nie jestem w stanie wyliczyć :D

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam ciasteczka oreo ;)lody muszą być pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze, że lody mi tak średnio podchodzą :) bo bałabym się o dolną część garderoby :P
    A moją największą zgubą są pieniądze- bo od razu chcę je wydać. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. nie probowalam lodow,a probowalas ciastectek oreo????te dopiero sa super

    OdpowiedzUsuń
  7. ojaaaa, pewnie jest smakowite:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. slyszalam o nich, ale jeszcze nie probowalam :(

    OdpowiedzUsuń
  9. tylko smaka robisz tymi lodami, tym bardziej ze oreo to moje ulubione slodkosci.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw komentarz, a na pewno do ciebie zajrzę.
Obserwuj, a odwdzięczę się tym samym.
Komentarze wulgarne i obraźliwe będą usuwane.