Ultradelikatny róż na codzień...

Ja osobiście jestem ogromną fanką marki Maybelline, tak samo jak Loreal czy Revlon, bo Rimmel to dla mnie wielkie gówno za za wysoką cenę jak na jego jakość, ale nie o tym dziś. ;) No i jako fanka Maybelline bardzo pragnęłam wypróbować serię FIT me!, która jak się okazało dla Was niestety jest nie dostępna w PL. Seria ta oferuje szeroką gamę podkładów, pudrów, korektorów, róży i bronzerów. Dodatkowo seria ta w porównaniu np. do Dream jest stosunkowo nie droga bo ceny nie przekraczają $8, a jak wiadomo zawsze można trafić na promocje. Ja z tej serii posiadam jak na razie podkład i róż o którym właśnie dziś.

( powiększ)

Seria FIT me! posiada aż 12 naturalnych róży w odcieniach pink, rose, coral i nude w wersjach light, medium i deep. Mój posiadany kolor to Medium Nude.

Róże jak dla mnie mają podręczne opakowanie, wyposażone w pędzelek podobny do tego w produktach Benefit,  chodź jego jakość znacznie różni się od droższego kumpla.

Mój kolor to medium nude, dla mnie to mieszanka nude z brzoskwinią. Róż jest perłowo- satynowy czyli taki jak ja lubię najbardziej.

Bardzo delikatny efekt zaróżowienia i rozświetlenia zarazem. 

Efekt w świetle słonecznym i pokojowym.

Jak dla mnie te róże to numer jeden na co dzień . w dodatku róż jest naprawdę trwały i i nie spływa podczas upału. Z pewnością wrócę po inne kolory, w dodatku za taką cenę.

Cena: $6 + tax

Miałyście róże z tej serii?

Co myślicie?